Zakupoholizm (inaczej: kupnoholizm) przejawia się m.in.:
- potrzebą czy nawet poczuciem przymusu kupowania rzeczy, których wcale się nie potrzebuje;
- stanem euforii i uniesienia wywoływanym zakupami;
- powtarzalnością działań;
- nieustannym przebywaniem w sklepach i posiadaniem nowości;
- gorszym samopoczuciem, złością i rozdrażnieniem w przypadku gdy dokonanie zakupów jest niemożliwe;
- zaniedbywaniem dotychczasowych pasji na rzecz zakupów;
- brakiem umiaru w kupowaniu;
- braku umiejętności rozpoznawania potrzeb.
Trudny do zauważenia jest moment, kiedy robienie zakupów staje się czynnością, bez której nie da się żyć. Warto uświadomić sobie, że problem zakupoholizmu nie dotyczy tylko kobiet. W tym uzależnieniu, jak w każdym innym, nie ma podziału na wiek, płeć czy stan konta.
Gdy zakupoholik nie potrafi przestać kupować, zwykle szybko zaczynają się problemy z płynnością finansową, zobowiązania rosną, brakuje pieniędzy na życie. W sytuacji kryzysowej uzależniony od zakupów zaciąga kolejne kredyty, wpędzając siebie i swoją rodzinę w błędne koło. To jest moment, gdy psują się relacje rodzinne, budowane – przez nałóg – na kłamstwie. Człowiek ogarnięty manią zakupów, mimo świadomości problemu, wciąż myśli o wizytach w sklepach, a nie o naprawianiu relacji w domu. O leczeniu zakupoholik myśli dopiero w sytuacji skrajnej, gdy wierzyciele dopominają się zwrotu, a relacje rodzinne ulegają całkowitej destrukcji. Konieczna jest specjalistyczna pomoc.
Leczenie zakupoholizmu
Zakupoholizm wymaga leczenia, pracy nad sobą i swoją psychiką. Uświadomienie sobie problemu jest pierwszym krokiem leczenia. Niezbędna jest też opieka terapeuty i psychologa, bo choć możliwe jest samodzielne uporanie się z nałogiem, zwykle nie przynosi rezultatów.