Alkoholizm (inaczej: uzależnienie od alkoholu, choroba alkoholowa) to – zgodnie z medyczną definicją – okresowe spożywanie alkoholu wynikające z chęci doznania jego działania psychicznego, a także w celu uniknięcia nieprzyjemnego uczucia związanego z zaprzestaniem jego spożywania. Podstawą choroby jest nie tylko psychiczne, ale także fizyczne uzależnienie od alkoholu jako substancji psychoaktywnej.
Uzależnienie psychiczne wiąże się z silną potrzebą spożycia alkoholu w celu podniesienia samopoczucia, fizyczne zaś objawia się m.in.:
- wzrostem tolerancji na alkohol,
- brakiem kontroli nad ilością wypijanego alkoholu,
- „lukami w pamięci” (tzw. palimpsesty),
- alkoholowym zespołem abstynencyjnym (w sytuacji odstawienia substancji).
Niebezpieczna choroba
Alkoholizm wiąże się z nieprawidłowym funkcjonowaniem organizmu, a to, co dzieje się z pacjentem uzależnionym od alkoholi, nie jest zależne od jego woli. Z tego powodu alkoholizm jest traktowany jako choroba.
Nie ma jednej przyczyny zapadania na tę chorobę, bo zwykle jest to rezultat wielu czynników: biologicznych, rodzinnych i społecznych. To także choroba pierwotna, tj. nie powoduje jej żadna inna chorobą, ale za to w jej wyniku dochodzi do powikłań: depresji poalkoholowej, marskości wątroby i in.
Alkoholizm to choroba, która niezatrzymana, prowadzi do śmierci. Choć rzadko wpisuje się ją jako „przyczynę zgonu”, jej skutki nieuchronnie do niego prowadzą. Dużym problemem jest postrzeganie alkoholizmu jedynie w kategoriach etyczno-moralnych. Jednak rozwój tej choroby jest powolny, trudno uchwycić jej początek, a czas pomiędzy piciem „towarzyskim”, bez złych konsekwencji, a uzmysłowieniem sobie utraty kontroli nad piciem jest stosunkowo długi. To czyni tę chorobę niebezpieczną.
Jak działa alkohol?
Każdy na alkohol reaguje inaczej. Są tacy, którzy przez długi czas nie odczuwają fizycznych konsekwencji picia, a odczuwane straty zdrowotne są niewielkie. Prędzej czy później jednak uzależnionego dotykają konsekwencji choroby.
Alkohol skłania człowieka do zachowań, do których nie doszłoby, gdyby był trzeźwy. Po spożyciu alkoholu ulega zakłamaniu zarówno moralna, jak i realna ocena rzeczywistości. Picie rozluźnia wszelkie zahamowania, dodaje pewności siebie i odwagi, co jest powodem tragicznych w skutkach sytuacji, np. wypadków samochodowych po brawurowej jeździe.
Alkohol pobudza i wzbudza emocje, nie są one jednak u wszystkich jednakowe. Wypicie nawet niewielkiej ilości alkoholu może wywołać nie tylko euforię i podniecenie, lecz także agresję, lęk czy przygnębienie. Efekt działania zależy głównie od stężenia alkoholu we krwi, ale nie tylko – osoba, która odczuwa zmęczenie, przeciążenie, może okazać się bardziej podatna na działanie alkoholu niż zwykle, natomiast dla osoby, która poddawana jest ciągłemu stresowi, nawet małe dawki substancji mogą stać się powodem irytacji czy agresji.
Pijaństwo a alkoholizm
W języku potocznym nie rozróżnia się pojęć „pijak” i „alkoholik”. Dla tych, którzy nie rozumieją istoty alkoholizmu, każdy nadużywający alkoholu to „pijak”. Rzeczywistość jest jednak inna, a najlepiej obrazuje ją znane powiedzenie: „Pijak mógłby przestać pić, gdyby chciał. Alkoholik chciałby przestać pić, gdyby mógł”.
Można więc przyjąć, że pijaństwo to zły obyczaj, nawyk nieakceptowalny społecznie, alkoholizm natomiast to choroba – śmiertelna w tym sensie, że niezatrzymana, nieuchronnie prowadzi do śmierci. Alkoholizm jest tak silnym uzależnieniem człowieka od alkoholu, że można je porównać – w szczególności w dalszych fazach choroby – do zależności emocjonalnej dziecka do swojej matki. Uzależnienie to jest jednak przejawem zaburzeń o charakterze patologicznym.
Fazy uzależnienia
Wyróżnić się cztery fazy uzależnienia od alkoholu. W fazie pierwszej – wstępnej (inaczej: stadium przedalkoholowe) – alkohol spożywany jest w celu odczucia ulgi. W tym czasie odnotowuje się wzrost tolerancji na alkohol; człowiek musi spożywać coraz większe ilości alkoholu, by doznać stanu odprężenia i błogostanu. Choć z początku uzależniony oczekuje ulgi tylko okazjonalnie, to z biegiem czasu alkohol jest spożywany coraz częściej. To faza pierwszych amnezji związanych z nadużyciem alkoholu.
Tym, co wyznacza granice między pierwszą a druga fazą – ostrzegawczą (stadium wstępne) – jest występowanie pierwszych luk pamięci, tzw. palimpsestów alkoholowych. Nawet małej ilości alkoholu (ok. 50 – 60g czystego spirytusu) następuje stan niepamięci. Luki te występują łącznie z innymi zachowaniami; alkohol nie jest już zwykłym napojem, zaczyna być narkotykiem potrzebnym do normalnego funkcjonowania. Fazę tę charakteryzuje:
- picie po kryjomu;
- stałe myślenie o alkoholu,
- niepokoje związane z tym, czy na spotkaniach będzie wystarczająca ilość alkoholu,
- łapczywość picia alkoholu, czyli picie szybkie, w krótkich odstępach czasu, by szybko osiągnąć stan relaksu;
- pierwsze wyrzuty sumienia i poczucie winy, a także omijanie każdych rozmów na temat alkoholu.
Faza ostrzegawcza, nazywana też fazą zwiastunów, trwa zwykle od pół roku do 4-5 lat. Na długość trwania tej fazy wpływ mają cechy fizyczne i psychiczne człowieka, a także jego status społeczny czy sytuacja rodzinna.
Początkiem fazy krytycznej (inaczej: stadium ostre) jest utrata kontroli picia, czyli nieodparty głód alkoholowy. Spożycie jednej dawki wyzwala niekontrolowaną chęć kontynuacji picia. Uzależniony jednak za wszelką cenę stara się udowodnić, że w jego zachowaniu nie ma niczego nienormalnego, że nie stracił kontroli, podaje nawet – jego zdaniem: racjonalne – przyczyny picia alkoholu. W tej fazie uzależniony ma jeszcze możliwość decydowania o tym, czy sięgnie po alkohol. Choć okresy abstynencji są jeszcze możliwe, z biegiem czasu ujawnia się jednak prawda o alkoholizmie. Styl picia wzbudza pytania otoczenia, alkoholik próbuje je jednak stale racjonalizować; stara się udowodnić, że kontroluje picie. Często nawet w tym celu przyjmuje nowy styl picia, zmienia okoliczności spożywania alkoholu, przeprowadza się, zmienia pracę… Życie jednak zaczyna wirować wokół alkoholu, pojawiają się konflikty rodzinne, przyjaźnie zaczynają się rozmywać, szwankuje zdrowie.
Faza ostra kończy się wraz z rozpoczęciem rytuału porannego kieliszka. Uzależniony nie potrafi zacząć dnia bez alkoholu, który – w jego mniemaniu – przywraca jego życiu harmonię. W sytuacji gdy picie alkoholu ma miejsce z samego rana, stan nietrzeźwości zdaje się mieć charakter codzienny. W tym czasie dają się zauważyć pierwsze zmiany fizyczne. Alkoholik nie jest w stanie pić dużo, gdyż w stan otępienia popada już po paru kieliszkach. Gdy nie pije, nie jest w stanie wykonać nawet najprostszych czynności. Czuje lęki. W końcowym etapie przestaje działać mechanizm racjonalizacji. W końcu alkoholik otwiera się na możliwość podjęcia terapii.
Skutki alkoholizmu
Alkoholizm prowadzi do różnych chorób, które obejmują właściwie wszystkie układy w organizmie człowieka. Do najważniejszych skutków picia alkoholu zalicza się:
SKUTKI FIZYCZNE
- niedobór witamin – przede wszystkim witaminy B1 – którego konsekwencją może być encefalopatia Wernickiego,
- nieprawidłowości somatycznych wynikające z niedożywienia,
- zmniejszenie odporności na infekcje i choroby zakaźne,
- zmiany w układzie nerwowym: zapalenie wielonerwowe,
- marskość wątroby,
- porażenie nerwów
- uszkodzenie trzustki
- poalkoholowe uszkodzenie mięśnia sercowego,
- częstoskurcz komorowy
- rak przełyku,
- neuropatia nerwu błędnego,
- stany zapalne błon śluzowych jamy ustnej, przełyku, żołądka czy dwunastnicy,
- zaburzenie perystaltyki jelit,
- uszkodzenie gruczołów ślinowych,
- upośledzenia wchłaniania,
- krwawienia wywołane pęknięciami błony śluzowej,
- rak wątroby,
- nadciśnienie tętnicze,
- kariomiopatia alkoholowa,
- zmiany morfologiczne w szpiku kostnym,
- zmiany hormonalne: u mężczyzn atrofia jąder, impotencja, utrata libido, hypogonadyzm, feminizacja; u kobiet w wieku rozrodczym zaburzenia cyklu miesiączkowego, a także wcześniejsze wystąpienie menopauzy, upośledzenie płodności,
- FAS, czyli Alkoholowy Zespół Płodowy.
- zmniejszenie zdolności odczuwania uczuć wyższych,
- wzrost agresji,
- stany depresyjne,
- padaczka alkoholowa,
- zespół Wernickego-Korsakowa,
- otępienie alkoholowe,
- zanik mózgu,
- zwyrodnienie móżdżkowe.
- majaczenie alkoholowe,
- uogólniony lęk,
- zaburzenia snu,
- dezorientacja co do miejsca i czasu, a także sytuacji życiowej,
- omamy wzrokowe, czuciowe, a także urojenia, obłęd opilczy,
- delirium tremens, „biała gorączka” – 72 godzin od odstawienia alkoholu – przymglenie świadomości pochodzenia toksycznego, zaburzenia spostrzegania (iluzje i omamy) oraz drżenie tremor, ponadto lęk i pobudzenie psychoruchowe,
- ostra halucynoza alkoholowa.
SPOŁECZNE
- spustoszenie materialne i moralne,
- sytuacje konfliktowe i kryzysowe w pracy,
- kolizje i wypadki drogowe,
- obniżenie wydajności wykonywanej pracy,
- zachowania przestępcze.
Alkoholizm jako choroba społeczna
Picie jest w Polsce zwyczajem powszechnym w takim stopniu, że towarzyszy – w sposób niemal nierozerwalny – wszystkim rodzinnym uroczystościom czy spotkaniom towarzyskim. Z tego właśnie powodu alkoholizm jest jedną z częściej występujących w Polsce chorób społecznych. Skalę zjawiska obrazować może chociażby liczba potrzebujących pomocy przeciwalkoholowej – szacunkowe dane określają ją jako 600-900 tys.
Uzależnieni to bardzo nietypowi pacjenci; najczęściej nie widzą u siebie problemu z alkoholem. Ich sytuacje utrudnia mała świadomość uzależnienia jako choroby, która powoduje, że pacjenci nie zawsze są przychylnie traktowani nawet przez pracowników służby zdrowia. Słowo „alkoholik” jest wciąż źle rozumiane i wzbudza automatyczne odrzucenie – nie tylko samego alkoholika, ale także jego otoczenia. To wszystko utrudnia diagnozę, a tym samym – leczenie.
Bardzo często uzależnieni zgłaszają się do ośrodków odwykowego leczenia jedynie pod silnym naciskiem otoczenia lub z powodu naprawdę krytycznych problemów prawnych. Jednak nawet jeśli zgłaszają się do poradni, szybko z niej rezygnują. Sytuacji nie poprawia sytuacja polskiej służby zdrowia, długie terminy oczekiwania na wizytę, skomplikowana procedura rejestracji, niekomfortowe godziny pracy poradni.
Jaką postawę należy więc przyjąć wobec zjawiska alkoholizmu? Postawa aktywna – zmiana przyzwyczajeń i nawyków towarzyskich, przyjęcie bezalkoholowego stylu życia – w stosunku do uzależnienia nie jest ława do podjęcia, gdyż może się spotkać ze sprzeciwem otoczenia, a nawet ze złośliwością ze strony innych. Jednak siła tych problemów jest proporcjonalna do działań zmierzających do pokonywania alkoholizmu, a koszty, jakie będziemy ponosić – miarą skuteczności naszego działania.
Na podstawie: Encyklopedia PWN; czasopisma „Świat Wiedzy”, „Życie Świata”; A. Kozioł Rozmowy bez kieliszka; J. Fiutowski Obyczaj, nawyk czy choroba?; M. Rowan Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką.